Dziś nietypowo i na faktach. Dziś mogłem na własnej skórze doświadczyć cudu opatrzności Bożej. Jedni to nazywają zbiegami ok…  więcej »

Niby mam wszystko, czego potrzeba do szczęścia. Jednak tak naprawdę miałabym gdyby nie to, że mam bardzo staromodnego męża. Nie,...  więcej »

Szczerze pisząc, nie chce mi się zajmować kolejnym tekstem S. Karpiniuka (“nie ma afery hazardowej, jest afera Gosiewskiego”), czy p…  więcej »

Ile jeszcze razy mam ci mówić? Chrzan albo sos tatarski. Najlepiej jedno i drugie nadawał do telefonu Igła tonem nie znoszącym…  więcej »

Gdy dziennikarze z Rolling Stone Magazine dociskali Jimiego Hendrixa, żeby powiedział, jak to jest być najlepszym gitarzystą świ…  więcej »

Grześ jak wiadomo jest człekiem, któremu najdrobniejsze rzeczy sprawiają trudność i go wyprowadzają z równowagi (o ile w moim p…  więcej »

Wygrzebał się spod pierzyny. Przetarł oczy, przygładził włosy i usiadł na łóżku ziewając rozdzierająco. Bosą stopą dotkn  więcej »

Polecam “wywiad”: [link] nowego rzepowego Mazurka; ten tekst jest chyba jakoś tam ważny. Ważny nie w sensie wojowniczym, _polemic…  więcej »

W sobotę, 7.01. z grupą znajomych, kibiców Legii, pojechałem do Częstochowy, by wziąć udział w IV Ogólnopolskiej Patriotycznej…  więcej »

“Stowarzyszenie Wolnego Słowa”: [link] przygotowało wystawę “Wojna na pierwszej stronie”, prezentującą czołówki gazet z całego…  więcej »

Jest ciężko. Od tygodnia bleblać i pleplać zakazano. Nie wstąpiłem na działo, bo działo nie działało, jak zwykle. Wsłuchuję...  więcej »

Panie, przemień wrogów w przyjaciół Jak przemieniasz wino w krew a chleb w ciało. Panie, Panie z tej belki Łzy wypływaj  więcej »

Miałem wczoraj puścić post o mojej Lacrimosie, ale jakoś tak się złożyło, że urzekła mnie platformiana narracja i z przerwami…  więcej »

Po pierwsze, to nie zwlekać z zerwaniem pigw z krzaka…. ...  więcej »

_Ołena łkała. Leżała na łóżku, przytulona do poduszki, a jej ciało, targane szlochem, unosiło się i opadało. Światło naft…  więcej »

Wieczór. Cholernie zimno, ale mrozu nie czuć. Nie myślano o nim. Z plecakami, torbami przemykali z uczelni do stoczni małymi grupka…  więcej »

W piątek miałam fuchę: zastępowałam chorą koleżankę w przedszkolu. Miałam przeprowadzić pogadankę z dziećmi sześcioletnimi…  więcej »

Poprzednią Godzinę W spędziłam siedząc na ławce, na moim Placu. W tym roku Mokotów, dla mnie druga po Ochocie, ulubiona dzielnic…  więcej »