Nie wnikając w marketing i zarządzanie, czy - jak kto woli - strategię przemysłową, dobrze, że wam się poniekąd zepsuło i mam nadzieję, że nie da się już starocia, prawda, naprawić. Fajny był stary Salon, ale po coś chyba ten nowy budowaliście; powód jakiś przecież być musiał! Słowem, tak trzymać, decyzja podjęta i trzeba jej teraz bronić.

komentarze (28) skomentuj