a co dokladnie Pana boli? Bo nie łapię. Potrzebuje Pan “charakterystyki”? To proszę ją napisać :) Lech Wałęsa nie jest dla mnie obiektem badawczym ani pacjentem. Nie odczuwam potrzeby malowania jego portretu, skoro sam zrobił to perfekcyjnie.
Panie Andrzeju
a co dokladnie Pana boli? Bo nie łapię. Potrzebuje Pan “charakterystyki”? To proszę ją napisać :) Lech Wałęsa nie jest dla mnie obiektem badawczym ani pacjentem. Nie odczuwam potrzeby malowania jego portretu, skoro sam zrobił to perfekcyjnie.
s e r g i u s z -- 18.06.2008 - 19:29