a widzisz. ja, na ten przykład, piłem kiedyś super mołdawskie wino. tylko niestety nie mogę znależć butelki. z Kiszyniowa wprost przyjechało …
a to czarnogórskie to domowe. kupiliśmy na początku drogi śmierci. pyszota!!
I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.
>merlot
a widzisz. ja, na ten przykład, piłem kiedyś super mołdawskie wino. tylko niestety nie mogę znależć butelki. z Kiszyniowa wprost przyjechało …
a to czarnogórskie to domowe. kupiliśmy na początku drogi śmierci. pyszota!!
I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.

Docent Stopczyk -- 31.08.2008 - 23:38