klimat po prostu fluktuuje” rzekłam wyniośle na przyjacielskiej Wigilii i napiłam się herbaty.
Czemu Natalia w tym momencie umarła ze śmiechu, tego nie wiem.
"Mój Boże,
klimat po prostu fluktuuje” rzekłam wyniośle na przyjacielskiej Wigilii i napiłam się herbaty.
Czemu Natalia w tym momencie umarła ze śmiechu, tego nie wiem.
Pino -- 01.01.2010 - 13:20