Jeden mój eksio (ateista, zresztą hm, u mua to przeważnie ateiści się zdarzali) był zawsze zdziwiony, że ja jestem wierząca. Mówił, że to mu jakoś nie pasuje do całości ;-)
Ciekawa wizja
Jeden mój eksio (ateista, zresztą hm, u mua to przeważnie ateiści się zdarzali) był zawsze zdziwiony, że ja jestem wierząca. Mówił, że to mu jakoś nie pasuje do całości ;-)
Pino -- 04.03.2010 - 21:48